Galeria

Galeria jest miejscem gdzie chcę pokazać Wam małą część swojego świata. Fotografia jest jak strony w książce , gdzie autor chce przekazać treść. W obrazach są zawarte słowa. Każdy może je rozumieć na swój sposób. Niech te zdjęcia będą dla Was motywacją i inspiracją do działania, realizacji swoich celów.

 

Wypadek i pierwszy cel

Szczęście na głowie

„Szczęście na głowie” to festiwal charytatywno-rozwojowy. Pierwsza edycja odbyła się 8 marca 2015 roku w Warszawie. Organizatorkami całego przedsięwzięcia była Ewa Foley oraz Fundacja Angel’s Hepl. Zostałem zaproszony by zostać beneficjentem tej imprezy, gdyż pierwsza edycja festiwalu została zorganizowana dla uczczenia pamięci o synu Ewy Foley- Maćka Plewickiego. On zginął w wypadku motocyklowym w wieku 27 lat. Ja, również Maciek, i także w wieku 27 lat uległem wypadkowi motocyklowemu. Z tą różnicą, że ja straciłem rękę, drugi Maciek niestety życie. I tak upamiętniając jego osobę, organizatorki chciały pomóc mnie, w zbieraniu funduszy na protezę ręki. Festiwal „Szczęście na Głowie” był dla mnie bardzo budujący, bogaty w bardzo ciekawe prelekcje. Poznałem wielu ciekawych ludzi jak: Martyna Wojciechowska, Ewa Foley, Jacek Walkiewicz, Iwona Majewska-Opiełka, Grzegorz Turniak, Karolina Wincenciak, Rafał Żak, Jerzy Ziętkowski, Elżbieta Dąbrowska. Po powrocie do Łodzi dostałem informację, że udało się uzbierać brakującą kwotę do zakupu protezy. Byłem bardzo szczęśliwy, gdyż w planie był zakup i wykonanie protezy, która umożliwi mi powrót do pracy. Niestety, w praktyce okazało się to trudniejsze, niż z moim protetykiem myśleliśmy. Niestety plan się nie powiódł. Żadna z budowanych konstrukcji protezy nie ułatwiała mi pracy fizjoterapeuty. Z czasem powstał nowy pomysł protezy, umożliwiającej jazdę na rowerze. Tak udało się wrócić na rower. Początkowo na starego górala z garażu, później na rower szosowy i do jazdy na czas. Proteza doskonale zaczęła się sprawdzać w triathlonie…ale o tym później.

 

Maraton

 

Pierwszy triathlon Piaseczno

 

Triathlon Slesin

Droga do Ironmana

 

Sukces 🙂

Każdy swój sukces osiągasz dzięki pomocy innych ludzi . Dwie rękę to zawsze za mało.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pierwszy test w tym sezonie za mną.

Cel osiągnięty !!!! Czas 00:19:58. Dziękuje wszystkim kibicom a w szczególności mojej żonie Małgosia Jaraszek oraz całemu PULS TRI Team 

Studio Fitness PULS
BE-bike